www.stowlekidukielskie.dukla.org

<<< Strony poświęcone historii i czasom teraźniejszym wsi Łęki Dukielskie >>>

Linkownia

 HISTORIA

Czas ucieka,
Wieczność czeka...

INDEXGŁÓWNA OSPAKTUALNOŚCIWSPÓŁCZESNEHISTORIAMŁODZIEŻLUDZIEJUBILEUSZEW PARAFIIĆWICZENIA

Gości od 4 maja 2007

web stats stat24

 

 

HISTORIA OSP ŁĘKI DUKIELSKIE

str 1

Amatorski ruch teatralny

            W okresie międzywojennym OSP odgrywała wiodącą role w organizowaniu życia kulturalnego wsi. Wiązało się to z działalnością w OSP nauczycieli: Adama Wagnera i Józefa Zajdla, ludzi posiadających wówczas największe wykształcenie. Na dokumentalnych stronicach "Kroniki Szkolnej" znajdują się wzmianki / 1926, 1931, 1936 / o udziale strażaków w świętach i uroczystościach wiejskich oraz organizowaniu imprez rozrywkowych. Z inicjatywy straży pożarnej założony został zespół teatralny, który w końcu lat 20-tych został zarejestrowany jako "Teatr i chór włościański".  Pierwszym opiekunem grupy teatralnej był Józef Fruga z Sulistrowej  / student z wykształceniem 10 kl. gimnazjum /, a następnie Adam Wagner i Józef Zajdel. Repertuar wystawianych sztuk był różny: począwszy od sztuk o treści religijnej / jasełka /, rozrywkowej, kończąc na utworach o charakterze narodowym i patriotycznym. We wsi nie było w tym czasie żadnego budynku do celów publicznych / dom Kółka Rolniczego został zniszczony w czasie I wojny światowej /. Z powodu braku odpowiedniego lokalu, zespół wystawiał swe sztuki początkowo w szopach i stodołach, np. u Józefa Czajkowskiego, Antoniego Nawrockiego, a w późniejszym okresie w jednej z sal szkolnych w budynku starej karczmy. Zespół występował również, w sąsiednich miejscowościach, gdzie również rozwijał się amatorski ruch teatralny, a nawet w Krośnie i Dukli. Do najbardziej aktywnych działaczy "Teatru i chóru włościańskiego" należeli ponadto: Józef Białogłowicz, Ignacy Fruga, Paweł Nawrocki, Tomasz Nawrocki, Władysław Wierdak, Jan Zborowski, a także panie: Genowefa Jaracz, Zofia Jastrzębska, Helena Gniady, Zofia Pazdra, Katarzyna Wójcik.
            Amatorski ruch teatralny cieszył się dużym powodzeniem, dla wielu mieszkańców wsi było to pierwsze zetknięcie z tą formą kultury.

Budowa szkoły

            Okres międzywojenny nie sprzyjał rozwojowi materialnemu wsi. Jedyną inwestycją podjętą w tym okresie była budowa szkoły, prowadzona w latach 1935-1939. "Kronika szkolna" wymienia nazwiska osób, którzy najbardziej przyczynili się do urzeczywistnienia budowy szkoły. Wśród nich znajdujemy wiele nazwisk strażaków. W "Kronice szkolnej" z 1935 r. czytamy : "...W dniu 13 października 1935 r. odbyło się uroczyste poświęcenie tzw. kamienia węgielnego tej szkoły ... Wśród zebranych zapanowała wielka radość i uciecha. Największą radością, zadowoleniem i uciechą ogarnęło to święto kilku staruszków tutejszej  wsi tych, którzy długi czas, bo od swej młodości walczyli w tutejszej wsi o to, by stanęła szkoła. Do takich należeli: Franciszek Jastrzębski, Antoni Nawrocki, a z młodszych - Jan Czajkowski. Ich to największa zasługa, że przystąpiono do budowy szkoły".

            W 12 osobowym komitecie budowy szkoły znalazło się również 5 członków OSP: Jan Czajkowski, Józef Cypara, Marceli Kołacz, Tomasz Nawrocki i Władysław Wierdak.

 Nie zrealizowany zamiar...

            W końcu lat 30-tych członkowie OSP podjęli zamiar budowy nowej, murowanej remizy strażackiej. Rozpoczęto gromadzenie funduszy i materiałów budowlanych. Zamysł ten udaremniła II wojna światowa.

Okres II wojny światowej

            Po wkroczeniu do wsi - Niemcy przechwycili dokumenty OSP wraz z wykazami wszystkich strażaków. Działalność straży pożarnej uregulowana została przez przepisy okupacyjne. Strażacy zobowiązani zostali do pełnienia całodobowych dyżurów - informowania okupanta o ruchach partyzantki. W rzeczywistości wielu spośród strażaków brało udział w zorganizowanym ruchu oporu. W ścisłej konspiracji działali łącznicy, których zadaniem było przekazywanie oddziałom partyzanckim informacji o pojawieniu się Niemców we wsi lub innych wiadomości przydatnych partyzantom. Ze wspomnień Pawła Nawrockiego wynika, że podlegał on - jako łącznik - Władysławowi Wierdakowi, który z kolei kontaktował się z grupami partyzantów, działającymi na tych terenach ( m.in. oddziałem partyzantów grupy "Dorota" dowodzonym przez Józefa Czuchrę ps. "Orski", "Bogumił" oraz oddziałami "Rocha'' ).  Szczegółowe przekazy z tego okresu nie zachowały się.

             W okresie wojny cały dobytek OSP uległ zniszczeniu. Rozwalona została remiza, sikawka uszkodzona została pociskiem. Zginęły piękne srebrzyste hełmy strażackie. Do tej pory zachował się tylko jeden mosiężny hełm bojowy, który został przekazany w 2001r. prezesowi Fundacji Holenderskiej w dowód wdzięczności za podarowany samochód pożarniczy „Magirus”.

            Straż pożarną trzeba było organizować całkowicie od nowa.

 

Odrodzenie Ochotniczej Straży Pożarnej

 Inicjatorem reaktywowania OSP w Łękach Dukielskich w latach powojennych był Paweł NAWROCKI, który w 1946 r. zorganizował jednostkę w następującym składzie:
            Józef CHOMENTOWSKI /skarbnik/,
            Władysław SAMBOROWSKI /sekretarz/,
            Józef CYPARA,
            Edward CZAJKOWSKI,
            Jan KOŁACZ,
            Jakub KĘŻAŁEK,
            Leon NAWROCKI,
            Michał NAWROCKI,
            Józef PERNAL,
            Jan SOLIŃSKI,
            Józef SOLIŃSKI,
            Jan SZAFARZ,
            Tadeusz SZAFARZ,
            Antoni SZAFARZ,
            Wojciech ŚWIĄTEK.
Reaktywowanie działalności straży pożarnej odbyło się w oparciu o przedwojenne przepisy Związku Straży Pożarnych Rzeczypospolitej Polskiej. Prezesem OSP wybrany został Paweł Nawrocki.  W grudniu 1949 r. rozwiązano związek, a w następnym roku pierwsza po wojnie ustawa o ochronie przeciwpożarowej wprowadziła nową strukturę organizacyjną straży. Powołano Komendę Główną, Wojewódzkie i Powiatowe Komendy Straży Pożarnych, jak też zniesiono samorząd strażacki / wybieralne zarządy / powołując w ich miejsce komendy OSP. Komendantem OSP w Łękach Dukielskich mianowany został Paweł Nawrocki.
            W 1956 r. w grudniu na krajowym zjeździe delegatów OSP powołano Związek OSP i powrócono do strażackiego samorządu.
 
Na dorobku ...
            W pierwszych latach powojennych OSP nie posiadała żadnego stanu majątkowego. Dzięki uzyskanym dochodom oraz pomocy państwa w 1948 r. zakupiono mundury strażackie, a w dniu 5 X 1952r. odbyła się uroczystość przekazania jednostce OSP pierwszej motopompy M-200. Sprzęt pożarniczy znalazł swe miejsce w domu komendanta OSP - Pawła Nawrockiego. Tu też odbywały się zebrania organizacyjne OSP oraz zbiórki strażackie. W 1954 r. na terenie mienia wiejskiego / obecnie własność Kółka Rolniczego / wybudowana została drewniana szopa na sprzęt z prowizorycznym warsztatem. Było to rozwiązanie doraźne, bowiem odczuwając dotkliwy brak remizy, strażacy podjęli zamiar budowy obiektu na  miarę możliwości i potrzeb OSP oraz wsi Łęki Dukielskie.
 
Budowa Domu Strażaka
            Starania o budowę Domu Strażaka podjęto już w 1954 r., rozpoczynając od gromadzenia funduszy oraz materiałów budowlanych. Punktem zwrotnym dla urzeczywistnienia tych zamiarów staje się rok 1957, kiedy to prezes OSP - Paweł Nawrocki zostaje sołtysem wsi oraz prezesem reaktywowanego w 1958r. Kółka Rolniczego. Dzięki porozumieniu z Kółkiem Rolniczym została zakupiona działka pod budowę remizy. Wykonano dokumentację oraz uzyskano zapewnienie pomocy ze strony władz i PZU. W dniu 8.11.1959r. ówczesny przewodniczący PRN w Krośnie  Antoni Bal dokonał aktu wmurowania kamienia węgielnego pod budowę remizy. Uroczystość ta połączona była z przekazaniem dla jednostki OSP nowej motopompy M-800. Motopompa M-200 została przekazana dla nowopowstałej jednostki OSP w Myszkowskiem.
            Lata budowy Domu Strażaka były również okresem realizacji innych wielkich inwestycji na terenie wsi, wymagających dużego wkładu pracy społecznej ze strony mieszkańców. Pomimo to udział społeczeństwa, a szczególnie wszystkich ówczesnych członków OSP w realizacji tego przedsięwzięcia był bardzo duży i wynosił około 50 % wartości kosztorysowej budynku. Szczególnie dużym zaangażowaniem przy budowie remizy wyróżnili się: Paweł Nawrocki / kierownik budowy /, Józef Chomentowski, Jan Czaja, Edward Czajkowski, Jakub Krężałek, Tadeusz Nawrocki, Władysław Samborowski i wielu innych.
Należy podkreślić przychylność i pomoc w budowie Domu Strażaka ówczesnych władz powiatowych: Komendy Powiatowej Straży Pożarnych oraz Państwowego Zakładu Ubezpieczeń.          
            Wartość kosztorysowa budynku wynosiła 854 tys. zł. W tym:
            - dotacja państwowa - 300 tys.zł.,
            - dotacja PZU - 125 tys.zł.,
            - wkład społeczeństwa wsi - 429 tys. zł., na który złożyły się: robocizna, zbiorki pieniędzy i materiałów budowlanych oraz fundusze wypracowane przez OSP.
            Dom Strażaka oddany został do użytku w dniu 28 maja 1967 r. Budynek ten do dzisiaj służy wszystkim mieszkańcom wsi. Mieszczą się w nim: garaże i pomieszczenia magazynowe OSP, Urząd Pocztowy, siedziba Stowarzyszenia Kulturalno - Rekreacyjnego "Jedność" wraz z zespołem ludowym "Łęczanie", biuro Zarządu OSP.
 
Formy działalności OSP
 
            Najważniejszą sprawą dla OSP jest utrzymanie sprzętu w sprawności i stałej gotowości bojowej oraz wyposażanie w nowy sprzęt gaśniczy. Z biegiem lat wyposażenie to staje się coraz lepsze.
            Do 1969 r. jednostka posiadała na wyposażeniu motopompę M-800, którą przewożono do akcji na przyczepie ciągnika. W dwa lata po otwarciu Domu Strażaka OSP otrzymała pierwszy zastępczy samochód-pożarniczy / samochód ciężarowy marki GAZ / dzięki któremu skrócił się znacznie czas dojazdu do pożaru oraz zwiększony został zasięg operacyjny jednostki. Był to jednak stary wysłużony samochód, który trudno było utrzymać w stałej sprawności. I wreszcie w 1982 r. jednostka otrzymała samochód pożarniczy GBAM - 2/8+8. Posiadał on autopompę i motopompę o wydajności 800 l/min. oraz zbiornik wodny o pojemności 2.000 l, pozwalający na natychmiastowe przystąpienie do akcji gaśniczej po przyjeździe na miejsce pożaru. Służył on nieprzerwanie w naszej OSP do roku 1997. Jego wiek i coraz większa awaryjność - a przez to nieprzydatność do akcji bojowych - spowodowała, że samochód ten uległ kasacji. Na jego miejsce jednostka otrzymała wyremontowany samochód tego samego typu, ale sprawny technicznie, który służył do końca roku 2003. Pomimo, że był to prawie trzydziestoletni "zabytek" samochód był sprawny technicznie i w każdej chwili gotowy do akcji. Jego sprawność w dużej mierze zawdzięczaliśmy śp. dh. Tadeuszowi Widziszewskiemu, który dzięki poświęceniu i swoim umiejętnościom utrzymywał go w gotowości operacyjnej. Od czasu otrzymania pierwszego samochodu funkcje kierowców - mechaników sprawowali kolejno: Wiesław Fruga, Edward Nawrocki, Aleksander Śliwinski, Aleksander Krężałek, Tadeusz Widziszewski, Mariusz Gniady, a obecnie Marek Widziszewski.

 

W latach powojennych funkcję prezesa pełnili kolejno:
            Paweł NAWROCKI (1946 - 1989),
            Tadeusz NAWROCKI (1989 - 1993),
            Tadeusz WIDZISZEWSKI (1993 - 2001), 
            Zenon WIERDAK (2001 - 2006),
            Józef BAL (od 2006) 
            Funkcje naczelników OSP w latach powojennych pełnili kolejno druhowie:
            Paweł NAWROCKI / jako komendant / w latach 1949-56,
            Jan KOŁACZ - 1957-63,
            Edward CZAJKOWSKI  - 1963-65,
            Tadeusz NAWROCKI - 1965-72,
            Józef BATOR - 1972-76,
            Edward NAWROCKI - 1976-78,
            Tadeusz NAWROCKI  -  1980 - 88,
            Stanisław PIETRUŚ  -  1988 - 95,
            Zenon WIERDAK    -   1995 - 2000,
            Zbigniew WOŹNIAK   -  2000 - IX  2001,
            Tadeusz WIERDAK   -  od IX  2001.
           
           

str 1

www.stowledkidukielskie.dukla.org        2009            webmaster: kychen